Tajemnicą szczęśliwego związku jest odnalezienie wspólnego języka miłości, który ukryty jest w codziennych zwrotach oraz słowach - twierdzą naukowcy.
Według badań proste słowa tj. „być", „że", „będzie", „go", a nawet „i" oraz „a" mogą być kluczem do udanego związku. Eksperci twierdzą, że styl mówienia i używanie niektórych wspólnych słów może mieć wpływ na to, czy związek dwóch osób będzie udany. Wiadomo, że ludzi przyciągają do potencjalnych partnerów cechy osobowości, wartości i wyglądu. Jednak badacze doszli do wniosku, że powyższe czynniki są tylko powierzchowne, a gwarancją szczęśliwej relacji jest wspólna praca nad związkiem.
Badanie wykazało, że równie ważne w doborze partnera jest poczucie kompatybilności w zakresie podobnego stylu wyrażania swoich uczuć, emocji itp. Zjawisko to zostało nazwane „funkcją słowa". Zaskakujące jest, że kluczem nie są rzeczowniki albo czasowniki, lecz codzienne słowa jak „nic" itp. Według specjalistów takie słowa tworzą nasz styl pisania i mówienia, a pary, które posługują się nimi w analogiczny sposób, mają prawdopodobnie lepsze i długotrwałe partnerstwo.
Naukowcy przeprowadzili dwa eksperymenty, podczas których program komputerowy porównywał style językowe partnerów. W pierwszym badaniu pary studentów przez cztery minuty rozmawiały, a ich dialog był nagrywany. Praktycznie wszyscy poruszali takie zagadnienia jak: przedmiot badań, skąd pochodzą oraz czy im się podoba na uczelni. Każda rozmowa brzmiała mniej więcej w tym samym tonie, jednak analiza komputerowa wykazała różnice w synchronizacji języka par. Drugie badanie wykazało podobne rezultaty. Przez 10 dni pary rozmawiały miedzy sobą na chacie online, a ich wypowiedzi były analizowane. Wyniki badania pokazały, że większość par będących w związku małżeńskim faktycznie w podobny sposób zarówno mówi jak i pisze. Jeden z badaczy celnie podsumował powyższe eksperymenty mówiąc, że ważne jest co ludzie mówią do siebie, ale może jeszcze bardziej znaczące jest - w jaki sposób to robią.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »